wtorek, 24 marca 2009

http://kl-warschau.blogspot.com/
Znamienne, że tak jak ludobójstwo niemieckie było wprzęgnięte w realizację planu zagospodarowania przestrzennego terenu (plan Pabsta), tak dla odmiany współcześnie, uprawnienia prezydenta miasta do kształtowania zagospodarowania przestrzennego wykorzystywane są do wynaradawiania Polaków.
http://www.polskiejutro.com/art.php?p=12554

sobota, 21 marca 2009

Bogusław Kopka - pracownik IPN zaprzecza nie tylko ustaleniom sędzi Marii Trzcińskiej lecz w ogóle polskiej martyrologii i niemieckiemu ludobójstwu na Polakach w czasie II Wojny Światowej stwierdzając, że: nazistowski aparat terroru nie był w stanie realizować planu równoczesnej zagłady fizycznej dwóch narodów – Polaków i Żydów (...) odkładając tym samym na czas nieokreślony decyzję co do przyszłego losu Słowian, w tym Polaków.” (131) (sic!)

WIĘCEJ
Władysław Bartoszewski jako przewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wystawił tablicę sobie samemu jeszcze za życia, przy blokowaniu upamiętnienia 200 tysięcy męczenników KL Warschau.



Na pytanie prokuratora, czy w KL Warschau osadzeni byli również Polacy? Władysław B. zeznaje: Nie było nam, w Delegaturze Rządu, nic wiadomo o przebywaniu grup więźniów Polaków w obozach należących organizacyjnie do KL Warschau, jak długo używana była ta nazwa. Na pytanie, kiedy świadek po raz pierwszy usłyszał lub przeczytał nazwę KL Warschau? Władysław B. zeznaje: Nazwę KL Warschau usłyszałem dopiero w publikacjach prasowych (medialnych) w latach dziewięćdziesiątych.


Więcej na ten temat

Obserwatorzy